piątek, 23 lipca 2010

dzień jakich mało :)

Zapytałam dzis Internetu, co takiego, poza wydarzeniem ważnym i oczywistym, zdarzyło się tego pięknego dnia :) I okazuje się rocznic dzis co niemiara - Wikipedia jednak niezastąpiona jest w tym względzie :)
Ale mnie najbardziej przypadła do gustu informacja, że 23 lipca to też Dzień Włóczykija :) A to ci dopiero nowina. Czas ruszyć zatem na spacer jakiś miły, powłóczyć się i polansować na mieście w rytmie muzyczno-drinkowo-alkoholowym :D
W końcu, raz w roku tak można!

Brak komentarzy: