Dziś w przychodni usłyszałam fragment rozmowy dwóch starszych pań:
"A jaka pani doktor panią przyjmuje?"
"Aaaa, taka blondynka..."
"Taka jak pani?" - dodam, że pani była mocno farbowaną brunetką.
"nieee, taka jak...." - i tu pani bezradnie porozglądała się wkoło, co by odnaleźć odpowiedni odcień blondu, heh :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz